Według nowych informacji istnieje spora szansa, że Ferrari planuje sprzedawać najtańszy model w gamie obok modelu California T. Okazuje się, że marka Dino może powrócić na rynek. W czerwcu ubiegłego roku, Sergio Marchionne, dyrektor generalny Fiat Chrysler Automobiles potwierdził, że nazwa Dino powróci do gamy Ferrari.
Pierwotnie nazwę Dino użyto w późnych latach 60tych oraz 70tych aby odróżnić modele, które były tańsze od pozostałych z silnikiem V12, ponieważ wtedy tylko Ferrari dysponowały silnikami V12. Pozwoliło to włoskiemu producentowi wyrwać pieniądze z kieszeni tym, którzy nie mieli wystarczająco środków by dołączyć do klubu Ferrari.
Zgodnie z wywiadem dla CarScoops, Dieter Knechtel, dyrektor odpowiedzialny za region dalekiego wschodu powiedział, że powstanie nowy model Ferrari oparty na nowej płycie podłogowej, który razem z modelem California T będą modelami otwierającymi gamę marki Ferrari.
„…będzie również kolejny model po modelu California w segmencie Granturismo.” Knechtel powiedział, że California pozostanie najtańszym modelem w gamie, ale fakt, że spółka planuje wprowadzić piąty model na rynek, który najprawdopodobniej dostanie silnik umiejscowiony centralnie, ale nie będzie jednostką V12, może oznaczać obietnicę Marchionne o powrocie Dino. Nie jest to oczywiste czy będzie nosił to imie, ale jeśli chcą mieć interesującą nazwę z historią, czemu nie?
Teraz nieco gorsze informacje. To może być pierwsze Ferrari wyposażone w silnik V6 Twin-Turbo podobny jak te stosowane obecnie w bolidach Formuły 1. Nie jest to potwierdzone oficjalnie, jednak biorąc pod uwagę fakt, że FCA oddziela się od marki Ferrari, nie będą dysponować autami, które będą obniżać średnie spalanie ich samochodów. Marchionne powiedział, że wyniki badań nad nowymi silnikami V6 są obiecujące.