Firma Shell nawiązała współpracę z byłym projektantem bolidów Formuły 1, Gordonem Murray’em, aby stworzyć bardziej wydajną wersję koncepcyjnego auta miejskiego o nazwie T25.
Odświeżony model koncepcyjny T25, który został zaprezentowany pierwotnie w roku 2010, może teraz spalać nawet 2,6 litra na 100 km przy prędkościach 70 km/h. Największą zmianą pierwotnej koncepcji jest dodanie zmniejszających opory kołpaków, zakrytych częściowo przez nadwozie kół tylnych i zmodyfikowane podwozie dzięki czemu współczynnik oporu powietrza samochodu zmniejszył się z 0,37 do 0,29.
Samochód po redukcji 80 kg masy własnej przez przeprojektowanie ramy rurowej, zmianę foteli, hamulców, zawieszenia czy nawet wiązki przewodów waży teraz zaledwie 550 kg. Oryginalną stalową karoserię zastąpiono panelami z włókna węglowego. Wewnątrz kierowca siedzi po środku a dwa pozostałe siedzenia dla pasażerów są umieszczone po bokach nieco w tyle (Rozwiązanie znane wcześniej z zaprojektowanego przez Murray’a McLarena F1).
Shell mówi, że w aucie został zainstalowany trzycylindrowy silnik o pojemności 660 ccm ze Smarta. Uwydatniony silnik T25 otrzymał jednak nowe tłoki, pierścienie, sprężyny zaworowe czy przeprojektowane korbowody, które przyczyniają się do obniżenia tarcia, a tym samym zmniejszenia strat energii mechanicznej. Zaprojektowano również specjalny dla tego auta smar, który zwiększa efektywność silnika o 5%.
Marka Shell chce dzielić się swoimi badaniami z projektu z producentami silników samochodowych, aby nowo projektowane jednostki były jeszcze bardziej wydajne. Jest jednak mało prawdopodobne aby model koncepcyjny T25 trafił do produkcji seryjnej, głównie za sprawą wysokich kosztów produkcji.