Renault Megane GrandCoupe to następca modelu Fluence, który pełnił rolę niedrogiego sedana klasy kompakt. Fluence miał swoje wady i zalety. Jedną z głównych zalet była niska cena zakupu oraz duża przestrzeń wnętrza. Wadą było niestety słabe prowadzenie się tego auta. Podążając za modą, nowy model Renault dostał szeroką gamę silnikową, duże możliwości wyposażenia dodatkowego oraz dużo lepsze wykonanie. Do testów przypadł nam samochód z bogatym wyposażeniem i silnikiem 1.2 TCE 130 połączony z automatyczną skrzynią EDC (7biegową).
Megane GrandCoupe to jeden z największych sedanów w klasie. Jego długość wynosi 4626 mm, rozstaw osi 2712 mm (o 7 mm więcej niż w nowym Koleos) a wysokość – 1449 mm. Osoby pierwszy raz widzące GrandCoupe będą mogły go pomylić z o klasę wyższym modelem Talisman. Głównym powodem tych pomyłek jest zbliżony wygląd obu modeli.
Przednia część samochodu jest tożsama z innymi modelami Megane, czyli duża atletyczna sylwetka z charakterystycznymi przednimi światłami i LEDowymi łezkami. Pomiędzy światłami znajduje się chromowany grill, którego centralną część stanowi duży emblemat Renault.
Boczna linia samochodu to nowy pomysł Renault na sedana, który stara się już nie być klasycznym sedanem, a nowoczesną interpretacją dużego samochodu Coupe. Oprócz płynnie opadającego dachu, można zauważyć dolne przetłoczenia drzwi. Tylna część samochodu może być często mylona z modelem Talisman. To zasługa bardzo podobnych tylnych świateł Led „Edge Light”. To co pozwoli rozróżnić Megane od Talismana to brak podwójnego wydechu.
Zasiadając za kierownicą GrandCoupe osoba, która zna najnowszą gamę Renault będzie się czuła jak w domu. Samochód oferuje przywodzące na myśl kokpit samolotu wnętrze dzięki wyprofilowanym, obszernym fotelom, technologicznie zaawansowanym instrumentom pokładowym oraz doskonałej ergonomii miejsca kierowcy. Jakość zastosowanych materiałów oraz spasowania na desce rozdzielczej jest na wysokim poziomie. Górna część deski rozdzielczej jak i obić drzwiowych zostały wykonane z miękkiego w dotyku materiału.
Kierowca będzie miał przed sobą miękką i wygodną, skórzaną kierownicę z obsługą aktywnego tempomatu i komputera pokładowego. Za kierownicą znajduje się 7” calowy ekran, który może prezentować 5 wariantów wyświetlania prędkościomierza, obrotomierza czy wskazań ekonomicznej jazdy. Na dwóch analogowych zegarach prezentowane są temperatura silnika poziomu paliwa.
Na środku deski rozdzielczej znalazł się system R-Link 2 z 8,7” calowym pojemnościowym ekranem dotykowym. Ten duży wyświetlacz pełni funkcję panelu sterowania samochodem. Na nim jest wyświetlana nawigacja, wybierane jest źródło dźwięku (radio, USB, Aux, BT), sterowania klimatyzacją czy dostępem do usług online. Można również wybrać jeden z pięciu możliwych trybów jazdy: Neutralny, Komfort, Sport, Eco i Spersonalizowany. Ponadto każdy użytkownik samochodu może spersonalizować wygląd i ustawienia ekranu pod swój gust. Jeśli chcesz dokładniej poznać system R-Link 2 zapraszam do testu Megane w wersji hatchback.
Poniżej centrum dowodzenia znajdują się dwa pokrętła służące do regulacji temperatury klimatyzacji dwustrefowej oraz cztery najistotniejsze fizyczne przyciski nawiewów. Całą resztę regulacji odnajdziemy na panelu dotykowym systemu multimedialnego. Oprócz tego znajdziemy tu jeszcze inne przyciski: od świateł awaryjnych, blokady drzwi czy ogrzewania foteli. Na samym dole znajduje się wnęka, w której umieszczono 2 wejścia USB, miejsce na kartę SD, AUX oraz wyjście 12V. Znajdziemy tu również wgłębienie, gdzie zmieścimy dość sporych rozmiarów smartfon bez obawy, że będzie latał po samochodzie lub, że zapomnimy zabrać go ze schowka.
Wzdłuż tunelu środkowego umieszczono przycisk do wyboru trybów jazdy oraz hamulca postojowego. Znajdują się tu także dwa miejsca na kubki oraz dość pojemny schowek w podłokietniku. Boczki tunelu, tak samo jak boczki drzwi przednich czy tylnych posiadają podświetlane listwy. Takie oświetlenie ambientowe jest dostępne od wersji Intense i naprawdę robi wrażenie. Nie maleje ono wraz ze zmianą tego oświetlenia na jeden z pięciu dostępnych kolorów. Całość wygląda bardzo efektownie i elegancko. Można poczuć się jak w samochodach o wiele droższych marek co znacznie dodaje prestiżu Nowej Renault Megane.
Fotele są masywne i wykonane ze skóry ekologicznej. Komfortowe zajęcie miejsca zajmie chwilę. Możemy nie tylko ustawić wysokość fotela, pochylenie, oddalenie od pedałów czy ustawienie odcinka lędźwiowego ale również wysokość i pochylenie zagłówka. Fotele po prawidłowym ustawieniu są bardzo komfortowe, ciało delikatnie wpada do środka fotela, zapewniając dobre trzymanie ciała na ostrzejszych zakrętach. Dodatkowo fotel kierowcy został wyposażony w funkcję masażu. Do wyboru są 3 typy masażu: jonizujący, relaksujący i lędźwiowy. W ten sposób można zrelaksować się podczas jazdy po ciężkim dniu pracy.
Miejsca na nogi jest bardzo dużo, ale z miejscem na głowę jest już różnie. Osoby o wzroście do około 186 cm będą mogły się w pełni wyprostować na tylnej kanapie, jednak osoby o wzroście wyższym będą musiały się trochę garbić by nie ocierać głową o podsufitkę. Miłym akcentem ze strony producenta jest fakt, że zainstalowano w tej wersji nawiewy dla pasażerów z tyłu. Przeszkadzać może natomiast jedynie tunel środkowy, który wprawdzie nie jest wielkich rozmiarów, ale skutecznie zabiera miejsce na nogi środkowego pasażera.
Aby dostać się do bagażnika należy otworzyć go od środka lub nacisnąć przycisk na pilocie. Po otworzeniu się klapy mamy dostęp do 550 l bagażnika. Niestety francuscy projektanci zapomnieli umieścić w dużym bagażniku choćby haczyków na zakupy lub innych pomysłowych udogodnień by przewieść mniejszy bagaż całym i zdrowym. Całe szczęście producent zostawił miejsce na koło zapasowe oraz podświetlanie wnętrza bagażnika.
Pod maską testowanego Megane pracował turbodoładowny silnik 1.2 TCE o mocy 130 KM współpracujący z dwusprzęgłowym 7 biegowym automatem EDC. W czasie testu po prostu zakochałem się w tym silniku, choć na początku bardzo sceptycznie podchodziłem do tego zestawu, w pamięci miałem beznadziejne połączenie tego silnika z 6 biegową skrzynią EDC. Widocznie 7 biegowy EDC to ten lepszy w gamie automatów w Renault. I bardzo dobrze, że pracuje w GrandCoupe. Silnik reaguje wręcz natychmiastowo na każde naciśniecie gazu, nie ma tendencji do zastanawiania się przy zmianie biegów, praktycznie jak w topowych skrzyniach DSG od VAGa. Najlepsze, jest to, że Renault chyba nawet nie doceniło tego zestawu w Megane, gdyż w danych technicznych piszą o maksymalnej prędkości 200km/h. Mogę napisać, że jest większa, a przyśpiesza do 100 km/h w 10”8 s.
Silnik charakteryzuje się w miarę umiarkowanym zużyciem paliwa, jeśli spojrzymy w dane techniczne samochodu to producent deklaruje spalanie w mieście na poziomie 6,8 l/100 km, w naszym teście wyszło 7,9 l/100 km. Również spalanie w warunkach pozamiejskich charakteryzuje się spalaniem na poziomie 5,5 l/100 km a nie 4,7 l/100 km. Stała jazda z prędkością 120 km/h to spalanie rzędu 5,9 l/100 km a przy prędkości 140 km/h spalanie wzrasta do 7,8 l/100 km. Jazda z prędkościami powyżej 140 km/h powoduje znaczniejszy hałas powietrza dobijający się do wnętrza samochodu.
Dobry napęd potrzebuje równie dobrego zawieszenia by utrzymać się na drodze. Tutaj muszę niestety zasmucić fanów sportowej jazdy, zawieszenie raczej odpręża podczas jazdy. Jest dość miękko i komfortowo. Wszelkie nierówności są tłumione przez zawieszenie, które zostało zaprojektowane na dziurawe drogi Europy Środkowej, Wschodniej oraz Turcji. Auto nie tylko pozwala komfortowo przemieszczać się po gorszych jakościowo drogach, ale równie komfortowo i stabilnie pokonuje autostrady.
Wyposażeniem dodatkowym które wspierało bezpieczeństwo i komfort podróży był aktywny tempomat (ACC) który działa od prędkości 40 km/h do 150 km/h. Pozwalał utrzymywać stałą odległość od poprzedzającego nas samochodu. Megane był również doposażony w aktywny system wspomagania nagłego hamowania (AEBS), który w dużej mierze decydował z jaką siłą należy hamować, a rolą kierowcy jest samo lekkie naciskanie hamulca. Oczywiście sami możemy przejąć władanie nad hamulcem naciskając go mocniej. Samochód został także wyposażony w wyświetlacz przezierny Head-Up, który powiela informacje takie jak aktualną prędkość, wskazówki systemu nawigacji i systemów wspomagających prowadzenie. Uwaga system nie będzie działać, jeśli używamy okularów z filtrem polaryzacyjnym. Przeglądając cennik jestem zszokowany brakiem kamery cofania w innych wersjach niż Intens. Sedan bez kamery cofania to słaby wybór.
Renault Megane GrandCoupe ma dwie twarze, możemy wybrać tańsze wersje, które nie będą miały większości opisywanych bajerów takich jak dotykowy ekran, cyfrowy wyświetlacz, przednie FullLEDowe światła, otwierany szklany dach i wiele innych systemów wspomagających bezpieczeństwo. Pozostanie jednak wygląd. Gdy masz 60-70 tys zł i zastanawiasz się czy wybrać go z wolnossącym silnikiem SCE 115, odpowiem: porównaj go z konkurencją bo może dostaniesz coś innego z nowocześniejszym i dynamiczniejszym silnikiem, a i wyposażenie będzie ciekawsze niż te dostępne w wersjach Life lub Zen. Jeśli chcesz natomiast wydać około 100 tys. zł na ładnego i bogato wyposażonego sedana to mogę go w pełni polecić.