[TEST] Renault 4 E-Tech 52 kWh Iconic

Renault od kilku lat konsekwentnie rozwija swoją gamę elektryków i na fali nostalgii odświeża legendarne modele. Po premierze Renault 5 przyszła kolej na Renault 4. Samochód, który kiedyś był ikoną prostoty i użyteczności, wraca w zupełnie nowej odsłonie jako kompaktowy crossover z napędem elektrycznym. W wersji z największą baterią i silnikiem o mocy 150 KM model ten staje się konkurencją nie tylko dla miejskich hatchbacków, ale także dla małych crossoverów. Nie jest to samochód najpiękniejszy, ma kanciastą sylwetkę i nie każdemu przypadnie do gustu, ale właśnie ten charakterystyczny wygląd sprawia, że trudno go pomylić z czymkolwiek innym. Tył przypomina nieco Mini albo Fiata 500, jednak całość prezentuje się bardziej muskularnie i praktycznie.

Design i charakter

Renault 4 w wersji elektrycznej nie próbuje być subtelnym czy eleganckim autem. Projektanci postawili na retro-futurystyczny styl, który z jednej strony nawiązuje do dawnego „Quatrelle”, a z drugiej buduje wizerunek miejskiego crossovera z charakterem. Sylwetka jest prosta i masywna, a szerokie nadkola podkreślają solidność. Z przodu uwagę zwracają reflektory umieszczone pod jednym dużym kloszem, z tyłu natomiast najbardziej wyróżniają się pionowe światła, które przywodzą na myśl wspomniane już Mini czy Fiata 500.

W porównaniu z Renault 5 model ten nie ma takiej lekkości i młodzieżowego uroku. Renault 4 jest bardziej praktyczne i przestronne, a design stawia raczej na funkcję niż na czystą estetykę. Można więc uznać, że nie jest to auto najpiękniejsze, ale na pewno jest charakterystyczne i zapadające w pamięć.

Wnętrze i przestronność

Największą przewagą Renault 4 nad Renault 5 jest przestrzeń. Dzięki większemu rozstawowi osi i wyższej sylwetce auto oferuje zdecydowanie więcej miejsca zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów. Z tyłu bez problemu usiądą dorosłe osoby i nie będą narzekać na brak miejsca na nogi. Bagażnik jest większy niż w R5, co czyni z Renault 4 bardziej praktycznego kompana na dłuższe podróże czy rodzinne wyjazdy.

Kabina jest nowoczesna, z dużym ekranem systemu multimedialnego i cyfrowymi zegarami. Renault postawiło na połączenie prostoty z ekologicznymi materiałami, dlatego część wykończeń wykonano z recyklingu. Niestety plastiki w dolnych partiach drzwi czy konsoli są twarde i łatwo mogą ulec zarysowaniu. To kompromis między ceną a stylem, ale przy tej klasie auta można było oczekiwać nieco lepszego wykończenia.

Wrażenia z jazdy i osiągi

Pod maską najmocniejszej wersji Renault 4 pracuje silnik elektryczny o mocy 150 KM i momencie obrotowym około 245 Nm. Dzięki temu auto przyspiesza do 100 km/h w niewiele ponad 8 sekund. Nie jest to wynik, który zapiera dech w piersiach, ale w codziennym użytkowaniu dynamika jest więcej niż wystarczająca. Elektryki mają tę zaletę, że pełen moment dostępny jest od samego startu i Renault 4 doskonale to wykorzystuje. Start spod świateł jest płynny i szybki, a w mieście auto sprawia wrażenie bardzo żwawego.

Na trasie dynamika już nie jest tak imponująca, szczególnie przy prędkościach powyżej 120 km/h, kiedy opór powietrza i masa zaczynają być odczuwalne. Maksymalna prędkość ograniczona jest do około 150 km/h i wyraźnie widać, że nie jest to samochód tworzony do długich autostradowych podróży. Renault 4 najlepiej czuje się w mieście i na drogach podmiejskich, gdzie komfort i zwrotność idą w parze z przyzwoitymi osiągami.

Zobacz również:   [TEST] Ford Explorer 3.0 V6 EcoBoost PHEV 457 KM Platinum

Prowadzenie i komfort

Renault 4 prowadzi się lekko i przewidywalnie. Układ kierowniczy nie daje sportowych doznań, ale zapewnia dobrą kontrolę nad autem. Zawieszenie zestrojono komfortowo, co oznacza, że nierówności czy progi zwalniające nie stanowią większego problemu. Auto dobrze filtruje niedoskonałości nawierzchni i w codziennym użytkowaniu sprawia wrażenie wygodnego.

 

Nie jest to samochód dla entuzjastów sportowej jazdy, ale Renault 4 nadrabia komfortem i poczuciem pewności za kierownicą. Hałas we wnętrzu jest dobrze wyciszony do prędkości miejskich, jednak powyżej 110 km/h zaczynają być słyszalne szumy powietrza i opon.

Bateria, ładowanie i zużycie energii

Najmocniejsza wersja Renault 4 wyposażona jest w baterię o pojemności 52 kWh. Deklarowany zasięg WLTP wynosi około 400 km, choć w rzeczywistych warunkach można liczyć raczej na 320–350 km w mieście i 250–280 km w trasie. To wynik przyzwoity jak na auto tej klasy.

Ładowanie odbywa się poprzez ładowarkę pokładową AC o mocy do 11 kW. Pełne naładowanie w warunkach domowych zajmuje około 5 godzin przy wallboxie. Znacznie szybciej jest na szybkiej ładowarce DC, gdzie Renault 4 obsługuje moc do 100 kW. W takim przypadku naładowanie baterii od 15 do 80 procent zajmuje około pół godziny, co pozwala sprawnie kontynuować podróż.

Średnie zużycie energii wynosi około 16–17 kWh na 100 km w mieście i około 20 kWh w trasie. To wartości akceptowalne, choć w dłuższych autostradowych przejazdach auto traci efektywność.

Podsumowanie

Renault 4 E-Tech to samochód, który nie jest ideałem, ale ma w sobie coś wyjątkowego. Nie jest najpiękniejszy, lecz przyciąga spojrzenia i daje poczucie oryginalności. Brakuje sportowej dynamiki, lecz oferuje płynność i spokój jazdy, które sprawiają, że codzienne przejazdy stają się przyjemnością. Nie jest tak popularny jak Renault 5, ale dzięki większej przestrzeni i praktyczności zyskuje na wartości użytkowej.

Renault 4 to propozycja dla osób, które szukają elektryka z charakterem, chcą mieć coś innego niż wszyscy i cenią praktyczność. To auto, które wzbudza emocje nie dlatego, że jest idealne, ale dlatego, że jest autentyczne. I właśnie za to można je polubić.

A jeśli ciekawi Was, jak wypadł jego mniejszy i bardziej popularny brat, to o Renault 5 możecie przeczytać tutaj nasz test.

Leave a Reply