Wstęp
Pick-up kojarzy się zwykle z narzędziem pracy, autem użytkowym, które nie koniecznie ma zachwycać komfortem czy technologią. Nowy D-Max po liftingu na rok modelowy 2025 pokazuje, że można inaczej, że pick-up może być równie użyteczny co przyjemny w codziennej jeździe. W testowanej wersji z podwójną kabiną, napędem na cztery koła i mocnym dieslem znalazłem dużo zalet: Przestrzeń, ładowność, możliwości terenowe, ale również kilka kompromisów, których nie sposób pominąć. Ten samochód potrafi być zarówno narzędziem, jak i autem rodzinnym, choć w roli drugiej nie jest bez wad.

Wygląd zewnętrzny i pierwsze wrażenie
Lifting D-Max’a przyniósł wyraźne zmiany wizualne. Przód auta zyskał szerszy grill, węższe światła LED i wyraziste nadkola, co nadaje sylwetce bardziej nowoczesny i mocny wygląd. Tył również został odmieniony, zestaw trójpoziomowych świateł w kształcie litery L zwraca uwagę i podkreśla terenowy charakter auta. Zawieszenie i rama wciąż pokazują, że to dzieło użytkowe. Widoczny prześwit około 240 mm robi wrażenie i zapowiada duże możliwości w terenie. W codziennym użytkowaniu D-Max wygląda mocno i stabilnie, choć na parkingu czasami ten masywny wygląd oznacza większe gabaryty niż w standardowych SUV-ach.
Wnętrze i komfort jazdy
Po zajęciu miejsca kierowca czuje, że wnętrze D-Max’a wciąż wierne jest użytkowej tradycji, ale lifting przyniósł poprawki, które czynią różnicę. Kokpit stał się czytelniejszy, ekran multimedialny większy, interfejs bardziej intuicyjny. Fotele oferują dobrą pozycję, wyraźne podparcie boczne i komfort, który pozwala przetrwać długie trasy bez nadmiernego zmęczenia.

Przestrzeń w kabinie jest dużym atutem – z przodu miejsca wystarczy nawet dla wysokiej osoby, z tyłu również dorośli pasażerowie nie powinni narzekać na ciasnotę. Tymczasem jakość wykończenia we wnętrzu nadal uwypukla użytkowy charakter auta – plastiki są wytrzymałe, solidne, ale nie tak miękkie ani tyle komfortowe jak w najlepszych SUV-ach premium. Komfort jazdy w mieście i na drogach asfaltowych wypada bardzo dobrze, choć przy większych wybojach zawieszenie daje się czasem bardziej odczuć – masywna rama, większy prześwit i terenowa charakterystyka oznaczają, że amortyzacja nie jest aż tak subtelna jak w autach stricte komfortowych.

Multimedia i wyposażenie technologiczne
W nowym D-Max-ie producent poprawił systemy multimedialne i wsparcia kierowcy. Nowe ekrany, interfejsy, porty USB-C, systemy rozpoznawania znaków i adaptacyjny tempomat to elementy, które wcześniej nie zawsze były standardem w segmencie użytkowych pick-upów. System infotainment działa płynnie, zestaw przycisków i pokręteł został zoptymalizowany, co sprawia, że obsługa jest bardziej intuicyjna niż w poprzednich generacjach. Jednak w konfrontacji z samochodami osobowymi klasy wyższej nadal odczuwa się pewien dystans – ekran może być mniej responsywny, systemy czasem mniej rozbudowane, co w aucie użytkowym jest akceptowalne, ale trzeba być świadomym tej granicy.

Przestronność, ładowność i użytkowość
To obszar, w którym D-Max czaruje. Wersja z kabiną podwójną ma długość około 5,27 m (Double Cab) i rozstaw osi 3,125 m, co oznacza dużą ilość miejsca zarówno w kabinie, jak i w skrzyni ładunkowej. Wymiary skrzyni ładunkowej sięgają około 1495 mm długości przy szerokości wewnętrznej 1530 mm i wysokości burt 490 mm, co czyni D-Max’a realnym pojazdem do przewozu ciężkich ładunków lub sprzętu budowlanego.

Ładowność rzędu około 1 000–1 100 kg (zależnie od wersji) oraz możliwość holowania do 3,5 tony sprawiają, że auto działa równie dobrze jako narzędzie pracy, co jako auto rodzinne weekendowe. W codziennej jeździe to oznacza, że wyjazd z przyczepą, transport sprzętu czy przewóz rowerów nie stanowią problemu. Z drugiej strony, skrzynia ładunkowa wciąż oznacza, że komfort podróży przy pełnym ładunku może być nieco niższy niż w klasycznym SUV-ie, ciężar wpływa na dynamikę i komfort.

Osiągi i zużycie paliwa
Pod maską liftingowanego D-Max’a w wersjach europejskich znajdziemy silnik wysokoprężny 1.9 l o mocy 163 KM i momencie 360 Nm, połączony z napędem 4×4 i sześciobiegową skrzynią (manualną lub automatyczną). Zużycie paliwa według deklaracji wynosi średnio około 8,4 litra na 100 km (manual) lub około 9,2 litra (automat) w cyklu mieszanym. W praktyce, przy normalnej jeździe mieszanej w mieście i poza nim, udało się osiągać wartości w granicach 8,5-10 l/100 km, co w terenie pick-upa należy uznać za naprawdę rozsądny wynik. Auto przy pełnym ładunku, holowaniu przyczepy lub jeździe terenowej potrafi jednak zużyć znacznie więcej, co trzeba mieć na uwadze. Osiągi nie są spektakularne dla klasy użytkowej – 0-100 km/h nie zawsze jest podawane, przy starszych wersjach wynosiło około 12 sekund, ale w praktyce dynamika wychodzi wystarczająco dobrze, zwłaszcza że moment obrotowy dostępny od niskich obrotów pomaga w manewrach i holowaniu.

Właściwości terenowe i prowadzenie
Jednym z mocnych atutów D-Max’a są jego właściwości terenowe, które w wersji po liftingu zostały dodatkowo wzmocnione przez tryb „Rough Terrain Mode”, specjalny program pracy napędu i kontroli trakcji, który pomaga w błocie, kamienistym podłożu czy nachylonej powierzchni. Układ napędowy z napędem na cztery koła, blokadą mechanizmu tylnego dyferencjału, dobrą geometrią podwozia i przyzwoitym prześwitem daje poczucie, że z D-Max’em można się zapuścić tam, gdzie wiele SUV-ów po prostu zawraca. Prowadzenie na asfalcie nie jest tak finezyjne jak w osobowych autach – masa auta i rama podwozia wciąż dają się odczuć w szybciej pokonywanych zakrętach, ale jeśli akceptujemy tę naturę pick-upa, to wrażenia są naprawdę dobre. Auto prowadzi się przewidywalnie, a w połączeniu z komfortem zawieszenia przy normalnej jeździe codziennej można odczuć, że to nie tylko auto pracy, ale także komfortowa maszyna do wozu weekendowego.

Komfort jazdy i codzienne użytkowanie
W codziennym użytkowaniu D-Max po liftingu daje dużą dawkę komfortu, zwłaszcza w wersji kabiny podwójnej. Siedząc na drogach miejskich, czujemy mniej wstrząsów niż w starszych wersjach pick-upów, a systemy wsparcia kierowcy i lepsze wyciszenie dodają komfortu podróży. Wersje premium wyposażenia oferują skórzaną tapicerkę, nagłośnienie, systemy multimedialne, co sprawia, że auto potrafi zaskoczyć elegancją. Mimo to, przy bardzo nierównych nawierzchniach lub dużym załadunku komfort może się nieco obniżyć. Znów przypomina to, że choć D-Max robi dużo dobrze, to jego pierwotna natura użytkowa wciąż daje o sobie znać.

Podsumowanie
Isuzu D-Max po liftingu na rok 2025 to pick-up, który świadomie idzie krok dalej niż tylko praca. To pojazd, który może być narzędziem, samochodem rodzinnym, weekendowym wozem i terenową maszyną. Jego atuty jak mocna konstrukcja, wysoka ładowność, możliwość holowania, rozsądne zużycie paliwa i dobre właściwości terenowe sprawiają, że stanowi realną alternatywę dla SUV-ów i aut użytkowych. Z drugiej strony, nie jest to samochód idealny dla tych, którzy oczekują komfortu klasy luksusowej, najcichszego wnętrza czy sportowego prowadzenia. Jeśli szukasz auta, które łączy wszechstronność z charakterem, D-Max może być wyborem trafnym. Jednak jeśli priorytetem jest jazda w pełni komfortowa i luksusowa warto rozważyć, czy jego użytkowe korzenie nie pozostaną wyraźnie widoczne.



![[TEST] Skoda Elroq 85](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2025/10/Skoda-Elroq-85-fot.-Piotr-Majka-20.jpg?resize=218%2C150&ssl=1)

![[TEST] Renault 4 E-Tech 52 kWh Iconic](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2025/09/Renault-4-fot.-Piotr-Majka-16.jpg?resize=218%2C150&ssl=1)
![[TEST] Skoda Octavia RS 2.0 TSI 265KM](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2025/09/Skoda-Octavia-RS-2025-fot.-Piotr-Majka-10.jpg?resize=218%2C150&ssl=1)
![[TEST] Volvo XC90 B5 FL Ultra](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2025/08/Volvo-XC90-B5-2025-fot.-Piotr-Majka-17.jpg?resize=218%2C150&ssl=1)
![[TEST] Renault Kangoo Van 1.5 dCi 95 KM](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2025/08/Renault-Kangoo-VAN-fot.-Piotr-Majka-21.jpg?resize=218%2C150&ssl=1)
![[TEST] Nissan Ariya e-4ORCE 87 kWh 394 KM](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2025/07/Nissan-Ariya-4core-fot.-Piotr-Majka-7.jpg?resize=218%2C150&ssl=1)
![[TEST] Dacia Bigster mHEV 130 KM 4×4 Extreme](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2025/07/Dacia-Bigster-mHEV-130-KM-Extreme-4x4-fot.-Piotr-Majka-7.jpg?resize=218%2C150&ssl=1)
![[TEST] Abarth 695 Tributo 131 Rally](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2025/07/Abarth-695-Tributo-131-Rally-fot.-Piotr-Majka-17.jpg?resize=218%2C150&ssl=1)
![[TEST] Honda HR-V Sport 1.5 VTEC Turbo 182 KM](https://i0.wp.com/www.testauto.pl/wp-content/uploads/2019/09/Honda-HR-V-Sport-fot.-Piotr-Majka-7.jpg?resize=324%2C160&ssl=1)