Nowy wygląd Volvo XC90 2025 – lifting z klasą czy cyfrowy chłód?
Volvo XC90 to samochód, który od lat cieszy się renomą bezpiecznego, przestronnego i eleganckiego SUV-a segmentu premium. Model na rok 2025 przeszedł wizualny lifting, szczególnie zauważalny z przodu, gdzie przeprojektowano grill, zderzak i reflektory. Zmiany są wyraźne, ale nadal nawiązują do charakterystycznej estetyki marki. Auto wygląda bardziej dynamicznie, jednak nie każdemu przypadnie do gustu nowy, nieco bardziej „cyfrowy” charakter przedniego pasa. Jedno jest pewne – XC90 nadal robi wrażenie, zwłaszcza w ciemnych lakierach i na dużych felgach.
Silnik B5 – w ofercie zostały już tylko dwie opcje najsłabszy B5 i najmocniejszy wariant T8
Wersja, którą testowałem, to siedmioosobowy wariant z silnikiem B5, czyli 2-litrowym czterocylindrowym motorem benzynowym wspieranym przez miękką hybrydę. Warto zaznaczyć, że obecnie Volvo oferuje już tylko dwa silniki dla XC90 – B5 oraz T8 Recharge (hybryda plug-in). Z jednej strony to uproszczenie oferty, z drugiej ograniczenie wyboru dla klienta. Sam silnik B5 oferuje przyzwoite osiągi i rozsądną dynamikę jak na rozmiar auta. Ma 250 KM i 350 Nm momentu obrotowego, co w codziennej jeździe jest wystarczające, ale daleko mu do sportowych wrażeń. Przy wyprzedzaniu trzeba czasem sięgnąć głębiej do pedału gazu i nieco dłużej poczekać na reakcję skrzyni biegów, która wciąż potrafi się zamyślić. Nie ma dramatu, ale nie ma też efektu „wow”.
Multimedia Google Automotive – krok w przyszłość, ale czy udany?
Nowy system multimedialny, który zastąpił dotychczasowe rozwiązanie oparte na systemie Sensus, oparty jest teraz na platformie Google Automotive. Interfejs wygląda nowocześnie i oferuje dostęp do aplikacji takich jak Google Maps, Spotify czy Asystent Google. Niestety mimo nowinek technologicznych system ten nie działa tak płynnie jak poprzednik. Przełączanie się między ekranami potrafi chwilę potrwać, a logika rozmieszczenia niektórych funkcji wymaga przyzwyczajenia. Dla osób nieobytych z nowoczesnymi interfejsami może być to bariera, szczególnie podczas jazdy, gdy oczekujemy prostoty i intuicyjności.
Komfort jazdy i zawieszenie pneumatyczne – Volvo nadal na szczycie
Na szczęście Volvo nie zawiodło w kwestii komfortu jazdy. Testowany egzemplarz wyposażony był w opcjonalne zawieszenie pneumatyczne, które automatycznie dostosowuje wysokość nadwozia w zależności od trybu jazdy i warunków. Podczas jazdy w trasie auto delikatnie się obniża, co poprawia stabilność i aerodynamikę. W mieście i na nierównościach zawieszenie radzi sobie bardzo dobrze – komfort jest wybitny, nawet na większych felgach. Samochód prowadzi się pewnie, ale nie sportowo. To pojazd stworzony do spokojnej, dostojnej jazdy. Układ kierowniczy jest precyzyjny, ale nie daje szczególnie dużo informacji zwrotnych.
Przestrzeń i praktyczność – jak sprawdza się wersja siedmioosobowa?
Wersja siedmioosobowa Volvo XC90, którą miałem okazję testować, jest praktyczna, choć ostatni rząd siedzeń nadaje się raczej dla dzieci lub bardzo niskich dorosłych. Drugi rząd oferuje bardzo dużo miejsca na nogi i głowę, a przesuwane siedzenia pozwalają dostosować przestrzeń w zależności od potrzeb. Bagażnik w konfiguracji pięcioosobowej jest ogromny i z łatwością pomieści wakacyjny ekwipunek całej rodziny. Po rozłożeniu wszystkich siedzeń przestrzeń bagażowa znacznie się kurczy, ale nadal jest użyteczna na krótsze wypady.
Jakość wnętrza – czy Volvo zaczęło oszczędzać?
Jakość wykonania wnętrza to temat, który wzbudził we mnie mieszane uczucia. Materiały nadal są bardzo dobre, ale mam wrażenie, że Volvo zaczęło nieco oszczędzać tam, gdzie wcześniej imponowało perfekcyjnym dopracowaniem detali. Nie wiem czy to tylko moje uprzedzenie ale spasowanie elementów, choć nadal niezłe, nie dorównuje już modelom z początków produkcji.
System audio Bowers & Wilkins – koncert w SUV-ie
Na szczęście audio system Bowers & Wilkins nie zawodzi. To jedna z najmocniejszych stron XC90. Dźwięk jest czysty, głęboki i przestrzenny, nawet przy niższych poziomach głośności. Można godzinami podróżować i po prostu cieszyć się muzyką. Dla audiofila – opcja obowiązkowa.
Podsumowanie – Volvo XC90 B5: czy warto kupić model 2025?
Podsumowując, Volvo XC90 B5 z roku 2025 to nadal bardzo dobry SUV klasy premium. Oferuje ogromną przestrzeń, wysoki komfort jazdy, znakomite nagłośnienie i elegancki design. Nowy system multimedialny niestety nie dorównuje intuicyjnością poprzedniemu, a jakość wykończenia wnętrza nieco się pogorszyła. Z drugiej strony cieszy fakt, że Volvo nie zrezygnowało całkowicie ze spalinowych jednostek i nadal oferuje klasyczną wersję benzynową – mimo ogólnoeuropejskiego trendu ku elektryfikacji.
Volvo XC90 nie jest już rewolucyjny, ale wciąż ma w sobie coś wyjątkowego. To samochód, do którego się wsiada z poczuciem spokoju i bezpieczeństwa. I chyba właśnie to – obok komfortu i przestrzeni – jest jego największą zaletą.